Autor |
Wiadomość |
pralina
Początkujacy
Dołączył: Wto Wrz 27, 2011 12:58 Posty: 6 Skąd: Pogórze
|
Wysłany: Wto Paź 04, 2011 14:14 Temat postu: budynek 34 - zalanie? |
|
|
Doszły mnie słuchy, że było zalanie w budynek 34
Czy macie Państwo wiedzę, które mieszkania i co było przyczyną?
Nie ma mnie aktualnie w Trójmieście
dziękuję |
|
|
|
|
abrahamka
Bywalec
Dołączył: Sob Kwi 16, 2011 19:59 Posty: 49 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Paź 04, 2011 18:33 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
no właśnie, ktoś cos o tym słyszał? ja mam niewielki zaciek i zero pomysłów skąd się wziął akurat w tym miejscu |
|
|
|
|
NL2004
Forumowicz
Wiek: 52 Dołączył: Czw Lut 04, 2010 0:02 Posty: 116 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Paź 04, 2011 21:16 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
Witam!
Zalania były najaprawdopodobniej w dwóch pionach.
Jednego jestem pewien bo widze skutki. Na 5 pietrze mieszkanie narozne od strony południowej (placyk zabaw dla dzieci). Podobno niedokrecone zawory w grzejnikach.
Z zaskoczenia (bo nie widzialem ani ne słyszałem ogłoszeń) puszczona została woda od CO. woda wylała sie nawet na klatke schodowa. U nas była ekipa wiec dali radę z wypompowywaniem (dosłownie ) wody w kilka minut wylali 5 duzych wiader. Woda lała sie szachtami (i co ciekawe po elewacji ????chyba ktos wylewal bo inaczej nie widze mozliwosci). kilka mieszkan ma powazne straty w wyniku zalania.
Kolejne mieszkanie od strony zachodniej tez podobno od grzejnikow ale ten tymat jest tylko zaslysany nie sprawdzony.
Dzisiaj nasza pani z Teda przeprowadzała inspekcje. Jedynie udało mi sie porozmawiac telefonicznie ale zapewniła ze sam szef zaangarzował sie w sprawe i jutro sroda ok 14-16 maja dac jakie podjete beda dzialania.
Wyglada na duzy problem bo i duzo wody bylo. Poza tym z jednej strony nie dokrecone zawory a z drugiej puszczenie wody bez ogłoszenia (nie mieszam jeszcze ale nie widzialem informacji) spowodowało ze w budynku w ktorym trwaja prace remontowe pojawila sie Niagara.
Jesli kogos nie ma albo dawno nie bylo powinien szybko pojawic sie. woda wylatywała przez wentylatory i dalej po mieszkaniu. dzisaj wychodza zacieki i powiekszaja sie na murach jak i na wodoodpornych sciankach na szachtach. |
|
|
|
|
abrahamka
Bywalec
Dołączył: Sob Kwi 16, 2011 19:59 Posty: 49 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro Paź 05, 2011 8:32 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
no własnie zadnych ogloszen nie bylo - paranoja normalnie! |
|
|
|
|
pralina
Początkujacy
Dołączył: Wto Wrz 27, 2011 12:58 Posty: 6 Skąd: Pogórze
|
Wysłany: Śro Paź 05, 2011 13:49 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
Dziękuję NL2004 za informację, pozostaje mi wysłać kogoś z rodziny na inspekcję.
Dziwi mnie jedynie fakt, że nikt z TEDa czy OPECu nie poinformował o puszczeniu wody w grzejnikach... |
|
|
|
|
Hal2000
Bywalec
Dołączył: Czw Lip 07, 2011 16:14 Posty: 30 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro Paź 05, 2011 17:04 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
Zostały zalane praktycznie wszystkie mieszkania w pionie na rogu od placu zabaw. U niektórych mniej, u innych więcej. Ja np mam do wymiany deski w 3 pomieszczeniach:/. Na prośbę do TED-a o przesłanie danych kontaktowych do właścicieli mieszkań, którzy byli źródłem zalania oraz protokołu, który podobno został sporządzony po zalaniu nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi. |
|
|
|
|
Hal2000
Bywalec
Dołączył: Czw Lip 07, 2011 16:14 Posty: 30 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro Paź 05, 2011 17:08 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
Dodam jeszcze, że również nie widziałem informacji o włączeniu ogrzewania. Jest to 1-szy sezon grzewczy więc takie informacje powinny być na każdym piętrze oraz w windzie. Pan z administracji odpowiedział mi uprzejmie, że nikt z mieszkańców nie informował ich o demontażu grzejników. Wg. mnie ktoś za to powinien odpowiedzieć, u mnie w mieszkaniu straty wyceniam na ok 4 tys zł, za stracone nerwy i oczekiwanie na wyschnięcie celem naprawy nikt mi nie zwróci... |
|
|
|
|
NL2004
Forumowicz
Wiek: 52 Dołączył: Czw Lut 04, 2010 0:02 Posty: 116 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro Paź 05, 2011 23:27 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
No niestety pomimo obietnic nikt z Teda nie zadzwonił. Plamy na scianach sa. choc juz sie chyba nie powiekszaja to zwłaszcza w rogach sa wilgotne reszta wyglada jaby schła.
Mam wrazenie ze (pomijajac fakt ze ktos zle lub wcale nie dokrecił grzejniki) nasz zarzadca jaki OPEC niedopełnili swoich obowiazków i nie poinformowali o rozpoczeciu napełniania grzejników wodą.
Mam zamiar zadac im kilka pytań kto by byl winny gdyby wszystkie grzejniki były dobrze zamontowane i dokrecone a jedna lub kilka rur byly jednak uszkodzone. czy nie jest tak ze podczas napełniania powinna byc informacja o koniecznosci obecnosci w mieszkaniau własnie wrazie takich zdarzen a jak kogos nie bedzie pomimo informacji to bierze na siebie odpowiedzialnosc. A dalej dlaczego woda lała sie ponad godzine jeszcze po interwencji. czas oczekiwania na administratora, i interwencje trwał zbyt długo zanim pojawila sie osba ktora mogła cos zrobic okazalo sie ze opec zakrecil wode. Czy opec przy napełnianiu nie powinien kotrolowac cisnienia i ilosci wody. Tyle wody wyleciało ze chyba wiadomo jaka pojemnośc jest założona. Koncze krótko nie jestem ani budowlancem ani inzynierem ale zdrowyrozsadek podpowiada mi ze nasz sasiad stał sie tez ofiara nie kompetencji i braku organizacji administratora jaki i opecu. Co bedzie oznaczało że jak wskazuja informacje z pozostałych wspolnot tej firmie "TED" nalezy szybko podziekowac. Jestem pewien ze ktos z Teda a i z ekolanu czyta nasze forum, wiec daje im czas do jutra do godziny 14 na kontakt z wszystkimi poszkodowanymi. Bo granie teraz na zwłokę i brak kontaktu z ich strony w niczym im juz nie pomoze. |
|
|
|
|
abrahamka
Bywalec
Dołączył: Sob Kwi 16, 2011 19:59 Posty: 49 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Paź 06, 2011 8:43 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
ja swoje (z tego co czytam Wasze wspisy minimalne) zalanie zglosilam do Ekolanu i Ted-a. Ekolan sie ze mna skontaktowal i bada sprawe natomiast Ted milczy. Jako, ze budynek zostal juz przekazany admistratorowi piwinnismy wszelkie informacje uzyskiwac od niego wlasnie, a Ted nawet nie odpisal, ze cos sie faktycznie stalo. |
|
|
|
|
Hal2000
Bywalec
Dołączył: Czw Lip 07, 2011 16:14 Posty: 30 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Paź 06, 2011 10:24 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
U mnie powoli przesycha. Pożyczony osuszacz powietrza chodzi 24h/dobę, dodatkowo dmuchawa. W 3 pomieszczeniach musiałem zdjąć podłogę - całe szczęście, że jej nie kleiłem. Mam nadzieję, że już więcej nie będzie ściekać. Pan z TED odebrał 2 razy, kolejne dwukrotne próby kończyły się po paru sygnałach rozłączeniem, również brak odpowiedzi na sms-a z prośbą o kontakt. Wg. mnie to jest niedopuszczalne w zaistniałych okolicznościach. TED powinien zorganizować spotkanie dla mieszkańców w holu budynku i odpowiedzieć na parę pytań - tak powinna zachować się poważna firma. |
|
|
|
|
abrahamka
Bywalec
Dołączył: Sob Kwi 16, 2011 19:59 Posty: 49 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Paź 06, 2011 10:37 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
jak widać nie jest to powazna firma - brak odpowiedzi na nasze emaile/telefony jest tego przykladem.
znajac zycie zaraz zacznie sie zwalanie winy jedni na drugich (TED, Ekolan, OPEC)... |
|
|
|
|
aza_41
Aktywny Forumowicz
Wiek: 39 Dołączył: Pon Sie 30, 2010 23:17 Posty: 216 Skąd: Gdynia - ANP III
|
Wysłany: Czw Paź 06, 2011 10:58 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
Hal2000 napisał: | Pożyczony osuszacz powietrza chodzi 24h/dobę, dodatkowo dmuchawa. | Hal2000 mam nadzieje że spisałeś liczniki energii bo te osuszacze strasznie prąd żrą u mnie jak stały to po jakimś czasie Ekolan zwrócił mi za zużytą energię nie piszesz kto ci ten osuszacz postawił ale winowajca zacieku oprócz strat materialnych za koszty dodatkowe ponosi odpowiedzialność |
|
|
|
|
NL2004
Forumowicz
Wiek: 52 Dołączył: Czw Lut 04, 2010 0:02 Posty: 116 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Paź 06, 2011 11:38 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
Witam!
Widze ze nie tylko ja zostałem brzydko mówiac olany. W zwaizku z zaistniała systacja proponuje (wzywam) w trybie pilnym nasza wspolmnowe na zebranie w sprawie zmiany zarzadcy i rozpisania zapytania do innych firm o oferte. Jednoszesnie proponuje wstrzymanie jakichkolwiek płatności na rzecz Teda. Panie Przemku jako ze jest Pan naszym obecnie przedstawicielem prosze o wyznaczenie pilnie terminu (najlepiej jeszcze ww tym tygodniu). Ja cofam moja deklaracje z wczoraj i nie czekam do 14. telefonow nie odbieraja. To jesk kpina i za takie usługi to ja nie bede płacil.
Kolejny punkt to zarzad naszej wspolnoty, koniecznie trzeba utworzyc komplet zarzadu z naszych sasiadow poniewarz sam p. Przemek nie bedzie w stanie udzwignac prblemów ktore moze jeszcze nam zgotowac TED. |
|
|
|
|
Hal2000
Bywalec
Dołączył: Czw Lip 07, 2011 16:14 Posty: 30 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Paź 06, 2011 12:18 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
Zgadzam się również, że sąsiad, który zalał mieszkanie stał się ofiarą niekompetencji zarządcy. Przed 1-szym uruchomieniem ogrzewania wszystkie instalacje na piętrach powinny być zakręcone przez administrację i sukcesywnie włączane pod okiem mieszkańców. Nie chodzi już tylko o odłączone grzejniki ale również potencjalne wady konstrukcyjne. Tak to powinno się odbyć wg. mnie, a nie na zasadzie "a może się uda". Wydaje mi się, że aby ustrzec się na przyszłość od podobnych sytuacji warto by spisać "Instrukcję włączania ogrzewania" zatwierdzoną przez zarząd wspólnoty, i którą podpiszę obecny lub przyszły zarządca. |
|
|
|
|
NL2004
Forumowicz
Wiek: 52 Dołączył: Czw Lut 04, 2010 0:02 Posty: 116 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Paź 06, 2011 15:20 Temat postu: Re: budynek 34 - zalanie? |
|
|
Witam! Poniownie!
Po interwencji w Ekolanie, Pani z Teda w krótkim czasie raczyła odzwonic. To co udało sie ustalic:
- Wine w 100% (wersja zarzadcy) nasz sasiad a raczej dwóch poniewarz jak wspominalem wczesniej zalanie było w dwóch pionach.
- Zarzadca probuje obecnie nawiazac kontakt w włascicielem lub włascicielami w celu otrzymania zgody na przekazanie poszkodowanym kontaktu telefonicznego. Na tą chwile nie maoze. Jedyne co sie dowiedzialem to chodzi o mieszkania 35 i 40. Mam nadzieje ze nie pomyliłem.
- Zaradca nie ma ani sobie ani komu kolwiek innemu nic do zarzucenia.
- Nam włascicielom niewolno dotykac grzejników a tym bardziej odkrecac gdzyż jest to ingerencja w siec ciepłownicza. nalezy zgłaszac chec zdjecia grzejników w celu wykonczenia mieszkania do zarzadczy i admninistrator je demontuje (to skoro zarzadca potwierdzil ze wie ze wszyscy demontuja bo nie doczekali by sie na ich dzialania w celu demontazu to czemu pozwolil na puszczenie wody?) Skoro taka jest zasada to czemu jak o wielu innych sprawach zarzadca chodzby przy pierwszej bzdurnej fakturze nie dołaczy informacji o zasadach tu obowiazujacych.
Osobiscie dla mnie nie jest to pierwsze miejsce zamieszkania ale wszedzie wczesniej administracja, zarzadca zawsze informaował o zasadach regulaminach, o planowanych dzialaniach firm trzecich (gazownia, enegia, opec). Skoro (zakaładam) w wiekszosci tak było u innych i do takich informacji jestesmy przyzwyczajeni to za co nasz administrator bierze pieniadze? Skoro nawet nie potrafi przekazywac informacji, odpisywac na maile a nawet nie odbierac telefonów. A dopiero ostra interwencja w Ekolanie pomaga.
Pomijajac fakt ze sasiedzi popełnili bład i nie dokresili czy nie zabezpieczyli grzejników to nadal niezmieniam zdania o potrzebie zmiany zarzadcy:
- czas reakcji na awarie zbyt długi
- brak kontaktu z podszkodowanymi wrecz unikanie rozmowy
- brak protokołu szkód ktory byl podbno tworzony tylko jak skoro nie bylo przy tym poszkodowanych
- brak informacji od zarzadczy o terminie napuszczania wody
- brak informacji o podjetych dzialaniach celem likwidacji szkod w czesci wspolnej
- i jeszcze kilka tematów nie zwiazanych z awaria
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|