Wysłany: Śro Mar 28, 2012 13:33 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
Nawet nie wiecie jak żałuję, że musiałem wyjść przed tym przedstawieniem i nie załapałem się na "deser" !
Bardzo żałuję, bo chciałem właśnie podyskutować sobie z niektórymi o ich chamskim zachowaniu i obrażaniu, jakiego wszyscy doświadczyliśmy na forum ...... chociaż pewnie i tak bez nadziei na poprawę.
Żałuje również, że nie miałem satysfakcji głosowania nad "skrzynkowymi" uchwałami - wszystkie bym odrzucił. Mam się komuś dokładać do ogrzewania, miejsca parkingowego, itd ? Co za bezczelność !
Sarenko, Hanumanie i tym podobni żałośni krytycy - żeby stawiać komuś zarzuty nieuczciwości trzeba najpierw mieć na to dowody, ale co Wy o tym możecie wiedzieć ? Zakładam, że nikt z Was nie przejrzał ofert, umów, nie zna struktury kosztów i stąd nawet nie wiecie o czym mówicie, a porównanie naszego osiedla do jakiejśtam "wspólnoty A" to już w ogóle śmiech na sali.
Dziwie się Zarządowi, że bierze to tak emocjonalnie rozważając swoją dymisję. Na ich miejscu robiłbym dalej swoje, ale zamiast przejmować się, zebrał kilku świadków i pozwałbym za obrazę i pomówienia.
Zakładając, że ze swoimi pretensjami jesteście w mniejszości - może dalibyście reszcie spokój i wyprowadzili się gdzieś .... daleko ?
Ten ochydny i bezgustowny daszek rani moje poczucie estetyki.
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 13:33 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
Ponadto proponuje pofatygowac i zobaczyć jak powinny wyglądać prawdziwe apartamenty - sąsiednie osiedle Hossy. Poziomy znacząco odbiegaja od siebie. Płaca dużo mniej niż my a świadczenie usług(sprzątanie i zieleń) na najwyższym poziomie. Klatki schodowe pomimo budowy lśnią czystością. Ponadto jest zdrowa konkurencja w wyborze Zarządcy a nie trwanie przy narzuconym nam prze z Ekolan bo znaleźli jeleni którzy i tak zapłacą. Z tego co wiem Ted zostawał wyrzucany z każdego osiedla zaraz po pierwszych zebraniach. Z opinii na forum ANP II i III tez nie są zadowoleni z Teda oraz jakości usług.
Zgadzam się że za miejsca parkingowe powinniśmy placić od ilości. Kupiłem drugie i mam świadomość że będę płacił więcej, ale nie w takiej wysokości generując tyle nadwyzek by potem finansować tych którzy nie płacą
Dołączył: Śro Maj 05, 2010 15:03 Posty: 130 Skąd: Gdynia
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 13:36 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
Myślę, że dzięki takim zagraniom jak listy zatroskanych członków zarządu czy też wspólnoty frekwencja na zebraniach jest jaka jest - mnie na takie cyrki po prostu szkoda czasu i nerwów, domyślam się, że podobnie innym sąsiadom którzy wczoraj wybrali inny sposób spędzenia wolnego czasu.
Akurat co do czystości nie mam ostatnio absolutnie żadnych zastrzeżeń, nawet hala garażowa wygląda znośniej, ale to raczej efekt pory roku i oddania dojazdu.
Wątpliwości mogę mieć tylko jak Pan Krzysztof pisał, co do kwestii przeglądów technicznych i opłat z tym związanych. Poza jedną linijką na planie gospodarczym kompletny brak informacji za co dokładnie płacimy równowartość jednego etatu miesięcznie, co jest tym bardziej kuriozalne kiedy musimy później trzy tygodnie czekać na część eksploatacyjną do bramy/wykładać kasę na zapas, nie używać toalet żeby nam znowu zbiornik nie wybił i piwnic nie zalał czy też mieć agregat odprowadzający spaliny do hali garażowej.
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 14:21 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
APik napisał:
Uważam, że powstały chore relacje w składzie Zarządu. Wzajemne oskarżanie sie czlonków Zarządu nie wróży nic dobrego dlatego padła propozycja o rozwiązaniu całego Zarządu i powołaniu nowego. Jeżeli większośc jest zadowolaona z pracy dotychczasowego to wybierze go z powrotem, ale najpierw dobrowolne odejccie 2 członków, a teraz próba odwolania następnego też o czymś świadczą, że coś jest nie tak. Jeżeli Pan Krzysztof ma koncepcję na nowy zarząd niższe opłaty itp to można dac mu szansę. Ja osobiście mam dość podwyżek. Odnośnie pracy na rzecz wspólnoty jestem raczej zadowolony. Nie lubię poprostu płacić więcej za coś co można miec taniej. Jeżeli przy nowym zarządzie spadna opłaty przy obecnym standarcie usług (choc te nie są super - brud i syf na klatkach) to będe uważał to za sukces
PS Niezapominajko nie zabrałaś głosu ani razu odważna jestes tylko przy komputerze
Miłego dnia
Sąsiad też lubi kłamać? Oświadczam że głos zabrałam kilkakrotnie.
Przykład? proszę: odnośnie wynagrodzenia Zarządu czy czystości na klatkach.
Odnośnie brudu i syfu na klatkach jak piszesz, to możesz podać jakieś przykłady?
Bo owszem wczesniej faktycznie było brudno czy to na moim piętrze, czy w holu wejściowym, także jeśli chodzi o lustra. Obecnie uważam że jest bardzo czysto. Widzę Panie sprzątające prawie codziennie jak sprzatają i efekty są widoczne.
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 14:27 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
APik napisał:
Ponadto proponuje pofatygowac i zobaczyć jak powinny wyglądać prawdziwe apartamenty - sąsiednie osiedle Hossy. Poziomy znacząco odbiegaja od siebie. Płaca dużo mniej niż my a świadczenie usług(sprzątanie i zieleń) na najwyższym poziomie. Klatki schodowe pomimo budowy lśnią czystością. Ponadto jest zdrowa konkurencja w wyborze Zarządcy a nie trwanie przy narzuconym nam prze z Ekolan bo znaleźli jeleni którzy i tak zapłacą. Z tego co wiem Ted zostawał wyrzucany z każdego osiedla zaraz po pierwszych zebraniach. Z opinii na forum ANP II i III tez nie są zadowoleni z Teda oraz jakości usług.
Zgadzam się że za miejsca parkingowe powinniśmy placić od ilości. Kupiłem drugie i mam świadomość że będę płacił więcej, ale nie w takiej wysokości generując tyle nadwyzek by potem finansować tych którzy nie płacą
Mówisz o osiedlu Altoria? trudno porównać, bo np. tam jest znacznie mniej zieleni jak u nas. Więc zmniejsza się za to opłata.
Co do kosztów, jeśli masz takie informacje, to szkoda że nie podzieliłeś się nimi na zebraniu. Warto mimo wszystko porównać.
Co do zdrowej konkurencji na Zarządce to na plus dla Hossy.
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 14:31 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
Blixten napisał:
Nawet nie wiecie jak żałuję, że musiałem wyjść przed tym przedstawieniem i nie załapałem się na "deser" !
Bardzo żałuję, bo chciałem właśnie podyskutować sobie z niektórymi o ich chamskim zachowaniu i obrażaniu, jakiego wszyscy doświadczyliśmy na forum ...... chociaż pewnie i tak bez nadziei na poprawę.
Żałuje również, że nie miałem satysfakcji głosowania nad "skrzynkowymi" uchwałami - wszystkie bym odrzucił. Mam się komuś dokładać do ogrzewania, miejsca parkingowego, itd ? Co za bezczelność !
Sarenko, Hanumanie i tym podobni żałośni krytycy - żeby stawiać komuś zarzuty nieuczciwości trzeba najpierw mieć na to dowody, ale co Wy o tym możecie wiedzieć ? Zakładam, że nikt z Was nie przejrzał ofert, umów, nie zna struktury kosztów i stąd nawet nie wiecie o czym mówicie, a porównanie naszego osiedla do jakiejśtam "wspólnoty A" to już w ogóle śmiech na sali.
Dziwie się Zarządowi, że bierze to tak emocjonalnie rozważając swoją dymisję. Na ich miejscu robiłbym dalej swoje, ale zamiast przejmować się, zebrał kilku świadków i pozwałbym za obrazę i pomówienia.
Zakładając, że ze swoimi pretensjami jesteście w mniejszości - może dalibyście reszcie spokój i wyprowadzili się gdzieś .... daleko ?
Ten ochydny i bezgustowny daszek rani moje poczucie estetyki.
Blixten - jak najbardziej masz rację. Oboje z mężem mamy podobne odczucia.
A argumenty P. Krzysztofa o wspólnocie A mnie powaliły
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 14:41 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
Jak chyba każdy, ja też wolałbym płacić mniej i dokładnie wiedzieć za co płacę.
O wszystkim można rozmawiać, dyskutować.... można pod warunkiem zachowania kultury i wzajemnego szacunku........ którego brak.
W taki sposób niczego nie osiągniemy.
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 15:38 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
Sarenka1980 napisał:
I znowu Pan nie uważał- JEDEN odpis 60 zł. ....etc....
ha ! i znowu mnie Sarenka z kims myli...
a jak wytlumaczyla pani z Teda byly to odpisy trzech budynkow
ale tego Sarenka pewnie juz nie slyszala bo Radca glosno komentowal sume 90pln....
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 16:44 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
Blixten napisał:
[]
Ten ochydny i bezgustowny daszek rani moje poczucie estetyki.
ja sie tak zastanawiam zeby namowic kilku sasiadow na obrzydliwie pstrokato kolorowe parasole na balkonach plus slodko mdlace plastikowe flamingi w ogrodkach w ilosciach hurtowych.... i kilka pstrokatych manekinow jak w domku przed naszym osiedlem.... bedzie bosco ....
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 17:19 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
Arkasha napisał:
a szczegolowo od udzialow....
znaczy sie ze ja posiadajac jedno miejsce parkingowe bede musial
oplacac miejsca tych co maja po dwa trzy....
a jeszcze lepsze ze na wlasny koszt bedziemy zmuszeni do wymiany
systemu rozliczania ogrzewania
takie projekty uchwal zaproponowal p. Krzysztof Romowicz
[czyzby Hanuman?]
DJ miales to wczoraj w skrzynce pocztowej....
Dokładnie. I ten sam Pan jest popierany przez sąsiadkę Sarenkę, jej męża i sąsiada Apika jak dało się mocno zauważyć.
Pan Krzysztof wygłaszał także wspaniałe porównanie naszej wspólnoty do tajemniczej wspólnoty "A" we Wrzeszczu (twierdził że jest lepiej zarządzana)co jest kuriozalne jeśli nie wiadomo co to za wspólnota, ile liczy mieszkańców, czy ma zieleń, a także czy jest osiedlem zamkniętym, nowoczesnym itd itp.
Dodam, że ów Pan wyraził chęć bycia członkiem Zarządu, ale nie z obecnym składem. Aż starach pomyśleć jakie jeszcze by miał pomysły...
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 19:30 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
Celowo Pani obraca kota ogonem i wprowadza ludzi w błąd by chronić swoich znajomych z zarządu. Na początku myślałam, że to naiwność ale teraz zastanawiam się, że Pani rzeczywiście nic nie zrozumiała. Lepiej więc płacić więcej niż proponował Pan Krzysztof- tak jak płacimy od początku, mimo że są nadwyżki płacimy najwyższe kwoty za miejsca parkingowe w porównaniu do innych wspólnot o podobnym standardzie. Jeśli Pani na zebraniu nie miała odwagi zabrać głosu, tylko na forum taka aktywna, to chociaż niech Pani zmusi się do wysiłku zrozumienia o co chodziło a nie wprowadza w błąd Bogu ducha winnych ludzi. Było mnóstwo konstruktywnych argumentów, przykładów i analiza niejasnego sprawozdania finansowego. Rozumiem, że nie zrozumiała Pani nic z tego skoro przytacza jeden przykład- na dodatek przekręcając go.
Blixtenie- każe Pan j/w sąsiadom mającym inne zdanie niż Pańskie wyprowadzać się z osiedla. Chyba Pan żyje jeszcze w poprzednim systemie- już sporo czasu upłynęło od czasów gdy ludzi mających inne zdanie zsyłano. Informuję więć, że mamy demokrację i polega ona głównie na tym, że ludzie mają prawo mieć odmienne zdanie i nawet jeśli ja nie rozumiem Państwa zdania i tego, że ślepo wierzycie zarządowi i chcecie płacić z półrocza na półrocze więcej to szanuję to ale mam odwagę mieć inne zdanie. I nie niepokoi Was fakt, że w tak bzdurnej opłacie jak koszt odpisu podaje się nam w sprawozdaniu finansowym 94 zł a kosztuje to 60 zł. I to jest uczciwe? To co z innymi opłatami?
I tak, Pańskie teksty o tym, że jak ktoś się z Panem nie zgadza to niech się wyprowadza wskazują, że dobrze by się Pan czuł w Rosji czy Białorusi- tam myślą podobnie. I podobną agresją fanatyczną reagują na każdego kto się sprzeciwi, nawet jeśli tylko pyta- bo tak było w miom przypadku na początku- moje wpisy można przeczytać do dziś, w których rzeczowo i spokojnie pytałam o nurtujące mnie kwestie. Jaka była reakcja- kilku fanatyków nawet się nie zastanowiło tylko zaczęło huczeć, wyzywać, obracać kota ogonem- tak to jest żenujący poziom dyskusji.
A Ci, których nie było podczas rzeczonej części zebrania teraz są najmądrzejsi, zieją jakąś żałosną nienawiścią mimo, że wydawałoby się, że te kilkanaście osób, które zostały i które były za tym by zarząd zmienić działały przecież w interesie wspólnym by za pół roku nie płacić 1000 zł czynszu bez poprawy czegokolwiek. I to uruchamia chore reakcje- tak się zastanawiam co Wy wyprawiacie. Z takich powodów nakręcić takie pokłady agresji i zaślepieni nią w ogóle nie widzicie o co chodzi a zarząd zadowolony prowadzi Was jak na smyczy. Tak jak zresztą w przypadku Pani Joli z zarządu- nie dała się zdominować Pani Wróblewskiej to ją zaszczuto. Takiego chcecie zarządu i to Wam pasuje, i tak samo bez kultury i dyskusji robicie z każdym kto ma jakiekolwiek wątpliwości. Kończę argumenty bo jeszcze nikt nigdy do fanatyków nie dotarł rozsądkiem. Proponuję więc byście dalej postępowali w zgodzie z klimatem panującym w samym zarządzie (co pokazała sytuacja Pani Joli) i przygotowali wraz z nim uchwałe, że każdego kto nie zgadza się z jakimkolwiek pomysłem zarządu inwigilować, oczerniać, ,może coś mu zniszczyć i jak tu już ktoś zaproponował pozywać do sądu. Będziemy więc wzajemnie się pozywać, oskarżać i robić sobie świństwa- takiej wspólnoty właaśnie chcecie i taką kreujecie. Ale wtedy będzie super, nie?!
Żegnam
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 19:58 Temat postu: Re: Zarząd ANP1 - informacje o podjętych działaniach
Kobieto, to ty obracasz kota ogonem i osobami które zachowywały się bezczelnie, niekulturalnie z nienawiścią i obrazą, jesteś ty i pozostałe dwie osoby siedzące z tobą.
To jest właśnie pani postawa: wyśmiewanie, udawane parskanie śmiechem i zagłuszanie tego co tłumaczył zarząd.
Tak gwoli ścisłości, ta kwota za odpis była wytłumaczona, no ale słuchanie ze zrozumieniem też się kłania.
Zresztą czego tu się spodziewać, już w tych postach kłamie pani odnośnie mojej osoby. Jeszcze raz wyjaśniam że głos zabierałam. No ale jeśli nikogo nie obrażałam i nie machałam rączkami wydzierając się to według Pani nie jest się aktywnym na zebraniu.
Po prostu nie ma to jak jarmarczny styl
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.